Wczesnym rankiem 13 sierpnia 2018 w mieście Frederick, w amerykańskim stanie Kolorado, ciężarna 34-latka Shanann Watts i jej dwie córki - 3-letnia Celeste i 4-letnia Bella - zaginęły w nieznanych okolicznościach. Informacja o tym tajemniczym zaginięciu została szybko i szeroko rozpowszechniona w krajowych i zagranicznych mediach. Już dwa dni później do morderstwa i ukrycia ciał na polu naftowym przyznał się mąż Shanann, Chris. Sprawa morderstwa rodziny Watts, która swoje na pozór szcześliwe życie regularnie relacjonowała w mediach społecznościowych, dziś jest jedną z najbardziej szkujących zbrodni w Ameryce.
Rodzina Watts
Christopher Lee Watts i jego o rok starsza żona Shanann Cathryn Watts pochodzili odpowiednio ze Spring Lake i Aberdeen w Północnej Karolinie. Para poznała się w 2010 roku, a 3 listopada 2012 wzięła ślub w hrabstwie Macklenburg. 17 grudnia 2013 urodziła się ich pierwsza córka – Bella Marie Watts a Celeste Cathryn "Cece" Watts przyszła na świat niemal dwa lata później, 17 lipca 2015 roku
Od 2013 rodzina mieszkała przy 2825 Saratoga Trail, w mieście Frederick, w Kolorado. Dom z pięcioma sypialniami znajdował się na nowo wybudowanym osiedlu.
Chris Watts pracował jako operator terenowy dla Anadarko Petroleum, a Shanann była niezależną przedstawicielką firmy Le-Vel zajmującej się marketingiem wielopoziomowym, sprzedającej produkty Thrive (plaster odchudzający, promocja zdrowego stylu życia). W momencie śmierci Shanann była w piętnastym tygodniu ciąży. Nico Lee Watts miał urodzić się na początku 2019 roku.
Dzień zaginięcia
13 sierpnia 2018 o godzinie 1:48 w nocy, Shanann wróciła z weekendowej podróży służbowej do Scottsdale w Arizonie. Pod nieobecność żony dziećmi miał zajmować się Chris. Moment jej wejścia do domu zarejestrowałą kamera domowego monitoringu domowego.
Tego samego ranka Shanann miała umówioną wizytę u ginekologa, podczas której miała po raz pierwszy usłyszeć bicie serca Nico. Nickole Atkinson, przyjaciółka która przywiozła Shanann z lotniska, próbowała od rana skontaktować się z Watts, ale ta nie odpisywała na wiadomości i nie odbierała telefonu. Było to bardzo niepodobne do Shanann, której praca polegała niemal wyłącznie na kontakcie z ludźmi przez media społecznościowe.
Nickole udała się nawet do przychodni, gdzie uzyskała informację, że Shanann nie stawiła się na badaniu, po czym pojechała do jej domu. O godz. 12:10 Chris otrzymał powiadomienie z domowego systemu alarmowego, że ktoś próbuje otworzyć drzwi. Była to Nickole, która pojechała do domu Wattsó i znała kod, jaki należało wpisać, by otworzyć drzwi. Atkinson nie mogła jednak odblokować zamka gdyż dom był zamknięty od środka.
Nastoletni syn kobiety, który jej towarzyszył zdołał zajrzeć przez okno do garażu, w którym stał samochód zaginionej, a tuż za przeszklonymi drzwiami głównymi widoczne były klapki, w których chodziła każdego dnia.
Będący wówczas w pracy Chris zadzwonił do Nickole, a ta podzieliła się z nim swoimi obawami. Mężczyzna powiedział, że będzie niedługo w domu, aczkolwiek – według zeznań Nickole – kontaktowali się jeszcze kilkukrotnie i za każdym razem podawał inny orientacyjny czas powrotu.
Pomimo polecenia Chrisa, by nie wzywać policji, Nickole Atkinson zadzwoniła na numer alarmowy 911. Pierwszy oficer policji pojawił się na miejscu ok. godz. 13:40. Chwilę później na miejsce przybył Chris, który pozwolił oficerowi na przeszukanie domu.
Ani Shanann, ani dziewczynek nie było jednak w środku. Na miejscu znaleziono telefon Shanann, leki dzieci, torebkę i klucze z domu. Chris powiedział policji, że jego żona zabrała dziewczynki do znajomej rodziny, która również miała dzieci, ale nie potrafił podać jej nazwiska. W samochodzie Shanann znajdowały się obydwa foteliki dla dzieci, co nie pasowało do teorii Chrisa. Mężczyzna twierdził, że ostatni raz widział Shanann, gdy wychodził do pracy o godz. 5:15 rano.
Wieczorem tego samego dnia sąsiad rodziny Watts, Nate Trinastich, zaprosił Chrisa i oficera policji do swojego domy, by pokazać nagranie z monitoringu zainstalowanego przed jego domem. Nagranie obejmowało podjazd Chrisa. Nate zauważył, że służbowy ford typu pickup wyjątkowo tego dnia stał tyłem na podjeździe, choć zwykle stawał na ulicy przed domem. Chris umieścił jakiś ładunek w przedziale transportowym pojazdu, jednak ta część nie była objęta kamerą. Monitoring nie zarejestrował, by ktokolwiek wychodził z domu po jego odjeździe. Rzekomo zmartwiony zniknięciem rodziny Chris nie był zainteresowany obrazem na ekranie i nerwowo tłumaczył swoje zachowanie tego poranka. Po jego wyjściu sąsiad powiedział policjantowi, że ten nie zachowuje się normalnie.
14 sierpnia FBI i CBI włączyły się w poszukiwania. Miejscowa policja wydała BOLO alert ("Be On the Look Out"). Chris udzielił przed swoim domem wywiadów lokalnym stacjom telewizyjnym KMGH-TV i KUSA-TV, błagając o powrót swojej rodziny. Podczas wywiadu przyznał, że odbyli z Shanann w nocy „emocjonalną rozmowę”.
Poszukiwania
Chris Watts został poproszony o stawienie się na posterunku policji 15 sierpnia, gdzie miał zostać przesłuchany przez agentkę CBI Tammy Lee i Agenta Specjalnego FBI Grahama Codera. Przesłuchanie było dobrowolne i na żadnym jego etapie Chris nie poprosił o prawnika. Wyraził również zgodę na badanie wariografem, co było standardową procedurą mającą przyczynić się do wykluczenia go z kręgu podejrzanych o udział w zniknięciu jego rodziny. Tak się jednak nie stało, bo urządzenie wykazało, że na wszystkie pytania dotyczące zniknięcia Shanann i dziewczynek Chris udzielił fałszywych odpowiedzi. Postawiony wobec tego faktu poprosił o rozmowę z czekającym na zewnątrz ojcem, który tego samego dnia przyleciał do Kolorado. Agenci FBI zezwolili na rozmowę Chrisa z Ronnie Wattsem w cztery oczy, sami obserwowali rozwój wydarzeń z sąsiedniego pokoju. Chris przyznał się ojcu do zamordowania Shanann przez uduszenie. Jak zeznał, zrobił to w reakcji na fakt, że kobieta udusiła wcześniej obie dziewczynki, co ponoć widział na ekranie monitora tzw. elektronicznej niani. Twierdził, że zamordowała dziewczynki po jego prośbie o separację. Historia ta była efektem sugestii agentki FBI, mającej na celu częściowe zrzucenie odpowiedzialności na ofiarę. Technika ta otworzyła furtkę do zeznań Chrisa i ujawnienia lokalizacji ciał ofiar.
Chris Watts w chwili przyznania się do morderstwa
Chris i Nicole Kessinger |
Podczas gdy Chris był przesłuchiwany, policja i agenci udali się do pierwszego miejsca, w którym pojawił się w dniu zaginięcia jego rodziny. Była to odludna lokalizacja, miejsce przechowywania wydobywanej ropy przez Anadarko Petroleum oznaczone symbolem CERVI-319 (ponad 60 km na północny wschód od domu rodziny Watts). Na miejscu znaleziono prześcieradło, które pasowało do reszty pościeli w domu zaginionych. Zdjęcia wykonane dronem zostały przesłane do agentów przesłuchujących Chrisa. Inicjałami oznaczył miejsca ukrycia zwłok swojej rodziny.
Chris Watts został aresztowany za zabójstwo Shanann oraz ich dwóch córek.
Odnalezienie ciał
Chris Watts wskazał trzy lokalizacje, w których miały się znajdować ciała jego ofiar. Shanann została pochowana w płytkim grobie, nieopodal dwóch 6-metrowych zbiorników z ropą naftową, w których ukrył ciała dziewczynek. Bella i Celeste znajdowały się w osobnych zbiornikach. Śledczy początkowo mieli wątpliwości co do miejsca ukrycia zwłok dzieci, ponieważ szerokość otwarcia wynosiła zaledwie 20 centymetrów (według patologa przeprowadzającego autopsję – szerokość ramion mniejszej Celeste wynosiła 24 centymetry).
Ciało Shanann zostało odnalezione około godz. 23:00 i znajdowało się ono w stanie rozkładu. W wyniku porodu pośmiertnego płód Nico znajdował się poza nim.
Wydobycie ciał dziewczynek było skomplikowaną i ryzykowną operacją. Obydwa zbiorniki z łatwopalną cieczą i wybuchowymi oparami musiały zostać opróżnione, co wymagało specjalistycznego sprzętu i wykwalifikowanej załogi. Do trwającej 16 godzin akcji przystąpiono 16 sierpnia o godz. 5:00 rano.
17 sierpnia 2018 patolog sądowy Michael Burton przeprowadził sekcje zwłok wszystkich ofiar. Wykazały one, że wszystkie trzy straciły życie w wyniku uduszenia. Shanann została uduszona poprzez zaciśnięcie rąk sprawcy na szyi, natomiast dziewczynki poprzez zatkanie ust i nosa. Nie określono dokładnej godziny śmierci ofiar. Patolog w swym raporcie dodał, że 4-letnia Bella jako jedyna miała na sobie ślady walki (ugryziony język i rana szarpana na górnej linii dziąseł). Obie dziewczynki miały na sobie otarcia wskazujące na problemy Chrisa z wepchnięciem ich ciał do zbiorników z ropą.
Rodzina Chrisa wyraziła zgodę na organizację pochówku przez rodzinę Shanann. Ciała ofiar nie zostały poddane kremacji, ponieważ Bella i Cece spędziły cztery dni w ropie naftowej, ich ciała mogły spowodować eksplozję krematorium. Z tego samego powodu obie dziewczynki zostały pochowane w dużych trumnach. Obie były owinięte specjalnym materiałem, by zapobiec wyciekom. Rodzina nie mogła też ich zobaczyć.
Shanann, Bella, Cece i Nico zostali pochowani 1 września 2018 na cmentarzu Bethesda Cemetery w Aberdeen, w mieście, w którym mieszka rodzina Shanann. Msza święta odbyła się w kościele katolickim Sacred Heart w Pinehurst w Północnej Karolinie, gdzie Shanann dorastała. Ceremonia była transmitowana na żywo na Facebooku przez organizujący ją zakład pogrzebowy. Na wspólnym nagrobku widnieje nazwisko Rzucek (panieńskie nazwisko Shanann).
Proces i wyrok
21 sierpnia Chris Watts został oskarżony o:
- popełnienie pięciu morderstw pierwszego stopnia (według prawa stanu Kolorado doliczane jest jedno morderstwo za każde dziecko poniżej lat 12, które zginęło z rąk osoby zaufanej),
- bezprawne przerwanie ciąży,
- trzy przypadki naruszenia ciała zmarłej osoby
19 listopada 2018 Christopher Lee Watts został skazany na pięć wyroków dożywocia (trzy następujące po sobie i dwa biegnące równolegle) bez możliwości ubiegania się o zwolnienie warunkowe. Dodatkowo otrzymał 48 lat za bezprawne przerwanie ciąży Shanann i trzy wyroki 12 lat za naruszenie ciał zmarłych osób.
W toku śledztwa nie ustalono jednego motywu działania sprawcy. Do najczęściej wspominanych należą: Jego narcystyczne i psychopatyczne zaburzenia osobowości, romans z Nichol Kessinger i chęć rozpoczęcia życia na nowo u jej boku oraz problemy finansowe.
Dalsze losy sprawcy
Chris Watts rozpoczął odbywanie wyroku w Denver Reception and Diagnostic Center, w którym dokonano oceny jego kondycji fizycznej i psychicznej. 3 grudnia 2018 został niespodziewanie przeniesiony „ze względów bezpieczeństwa” do oddalonego o ponad 1500 kilometrów Dodge Correctional Institution w Waupun, w stanie Wisconsin.
18 lutego 2019 udzielił blisko pięciogodzinnego wywiadu tym samym agentom FBI i CBI, którzy przesłuchiwali go dwa dni po zaginięciu Shanann, Belli i Celeste. Pełne nagranie audio, w którym Chris po raz pierwszy przyznaje się do zamordowania wszystkich trzech ofiar, zostało upublicznione. Podczas wywiadu Chris przyznał, że przeczytał całą Biblię i zagłębił się w swoją nowo odkrytą wiarę chrześcijańską. Dodał, że każdego dnia wysyła swoim rodzicom biblijne wersety.
Chris Watts udzielił wywiadu autorce Cherlyn Cadle i zgodził się na publikację książki, w której miały znaleźć się fragmenty listów, które wymieniali. Z ich korespondencji wynikało, że wciąż kochał Nichol Kessinger i że do zdarzenia nigdy by nie doszło, gdyby jej nie spotkał. Książka była źródłem kontrowersji w związku z plagiatem, jakiego dopuściła się autorka – całe akapity były kopiowane z książki „His Garden: Conversations with a Serial Killer” napisanej przez Anne Howard. Cherlyn Cadle wystosowała publiczne przeprosiny
Chris Watts odbywa wyrok w niemal całkowitej izolacji. 23 godziny dziennie spędza w swojej celi. Władze więzienia zgodziły się na to, by miał ze sobą Biblię i zdjęcia rodziny, którą zamordował. Petycja wzywająca zarząd więzienia do odebrania Chrisowi zdjęć jego ofiar zebrała ponad 18 tys. podpisów (stan na wrzesień 2020). W kwietniu 2019 zarząd więzienia odpowiedział, twierdząc, że każdy więzień ma prawo do posiadania zdjęć w swojej celi.
18 listopada 2019 Todd Taylor, sędzia hrabstwa Weld, orzekł, że Chris Watts musi zapłacić rodzinie Shanann 6 milionów dolarów – po milionie za śmierć córki i wnucząt, a także 3 mln dolarów za szkody emocjonalne. Rodzice Shanann złożyli pozew w dniu ogłoszenia wyroku za morderstwa. Dokumenty sądowe wskazują, że Watts nigdy nie walczył z pozwem. Choć wyrok wydaje się być symboliczny, bo Chris Watts nie posiada żadnego majątku, wszystkie potencjalne przychody z publikacji czy wywiadów będą konfiskowane na rzecz rodziny ofiar.
Źródła:
https://en.wikipedia.org/wiki/Watts_family_murders