Życiorys
Elizabeth Short urodziła się w Hyde Park na przedmieściach Bostonu. Przez bliskich nazywana była Betty. Była jedną z pięciu córek Cleo Shorta i Phoebe Mae Sawyer. Jej matka nie pracowała i zajmowała się wychowywaniem córek, ojciec natomiast był biznesmenem. Po załamaniu na giełdzie w 1929 roku, rodzina straciła większość majątku, po czym Cleo zniknął, a jego porzucony samochód znaleziono na moście. Szybko uznano, że w akcie desperacji popełnił samobójstwo skacząc do rzeki. Matka wraz z córkami przeniosła się więc do małego mieszkania w Medford, gdzie znalazła pracę jako kelnerka. Jako iż Betty cierpiała na astmę i zapalenie oskrzeli, od szesnastego roku życia zimowe miesiące spędzała na Florydzie. Z powodu wyjazdów przerwała naukę i pracowała dorywczo w restauracjach. W roku 1942 rodzina dziewczyny dostała list od domniemanie zmarłego Cleo. Wyznał on, że przytłoczony problemami finansowymi, uciekł i od tamtego czasu mieszka w Kalifornii. Mimo braku aprobaty matki, w wieku dziewiętnastu lat Elizabeth przeniosła się na zachód kraju chcąc zamieszkać z ojcem. Na początku 1943 roku obydwoje przenieśli się do Los Angeles, gdzie Betty pragnęła zrobić karierę modelki lub aktorki. Jeszcze w tym samym roku w wyniku sprzeczki rozstała się z ojcem i przeprowadziła do Santa Barbara, gdzie we wrześniu 1943 została na krótko aresztowana - będąc niepełnoletnią, spożywała alkohol. Po zwolnieniu wróciła do Medford. Tu poznała oficera Michaela Gordona Jr, który służył w Azji Południowo-Wschodniej. Według Elizabeth poprosił on ją listownie o rękę, na co przystała, jednak małżeństwo nie doszło do skutku, ponieważ Gordon w sierpniu 1945 zginął w wypadku lotniczym. Na pół roku przed swoją śmiercią, w lipcu 1946, Short przyjechała do Los Angeles w odwiedziny do swojego byłego chłopaka, porucznika Josepha Gordona Ficklinga. Okolice Los Angeles i samo miasto to ostatnie znane jej miejsce pobytu. Nie wiadomo, z czego się utrzymywała i czy pracowała. Wiele źródeł podaje, iż zajmowała się prostytucją, ale na poparcie tego nie ma dowodów.
Elizabeth określana była ideał kobiety z lat 40. Miała kobiece kształty, jasną skórę i niebieskie oczy. Często nosiła sukienki, w czarne włosy wpinała białe kwiaty, usta malowała czerwoną szminką.
Ostatnie miesiące życia, Short najprawdopodobniej spędziła pomieszkując w hotelach i szukając pracy jako modelka
lub aktorka. Niektóre z jej koleżanek, zeznały później, że co noc spotykała z
innym mężczyzną. Policjanci na podstawie jej notesu z numerami
telefonów, ustalili później kilkudziesięciu mężczyzn, którzy w ostatnich
miesiącach spotkali się z Elizabeth. Wszyscy przyznali, że jedli z nią
kolacje lub pili drinki, ale kobieta nie zgadzała się na stosunek seksualny.
Ostatnią osobą, która widziała ją żywą był 25-letni Robert Manley.
Mężczyzna spędził z nią noc w hotelu (Short spała ponoć w ubraniu, nie
doszło do stosunku), a następnego dnia, dziewiątego stycznia 1947 roku
zawiózł ją na spotkanie do hotelu Biltnmore, gdzie pożegnali się około
godz. 18.30. Nie wiadomo, co się potem działo z kobietą. Prawdopodobnie
ostatnie dni życia spędziła ze swoim oprawcą.
15 stycznia 1947
Późnym rankiem 15 stycznia 1947 roku, Betty Bersinger, mieszkanka Los Angeles, spacerowała ze swoją 3-letnią córką ulicami przedmieścia. Nagle na skrzyżowaniu Norton Ave i Degan Boulevard zauważyła na trawie obok chodnika białą postać, wyglądającą jak uszkodzony manekin. Po tym jak Besinger przyjrzała się bliżej, zrozumiała, że ma przed sobą
przecięte na pół ludzkie ciało. Od razu pobiegła do
domu by zadzwonić na policję. Zanim na miejscu zjawili się śledczy, wokół zmasakrowanych zwłok zebrał
się tłum gapiów i dziennikarzy. Zdenerwowani
bezmyślnością zebranych detektywi, natychmiast nakazali opuścić im
teren, przedtem jednak wiele ważnych śladów zostało bezpowrotnie zniszczonych.
Zwłoki rozcięte na pół i makabryczny uśmiech
Ciało młodej kobiety było precyzyjnie przepołowione w okolicach jamy brzusznej na dwa oddzielne
fragmenty i idealnie czyste. Nogi i ramiona były szeroko rozłożone. Kobieta miała również rozcięte usta od ucha do ucha, co nazywane jest Glasgow smile oraz wycięte fragmenty skóry. Pełen obraz tego, co działo się z nią przed śmiercią dał raport z sekcji zwłok. Kobieta była więziona i brutalnie torturowana. Na nadgarstkach i nogach widoczne
były ślady wiązania. Przed śmiercią prawdopodobnie wisiała za nogi lub ręce na czymś przypominającym krzyż. Z jej uda wycięty
został kawałek skóry z tatuażem, który oprawca umieścił później w pochwie. W
żołądku odkryto ślady ludzkiego kału, do którego zjedzenia kobieta był zmuszona przed śmiercią. Chociaż czaszka nie została uszkodzona, na głowie widoczne były ślady pobicia. Ofiara nie została zgwałcona. Za bezpośrednią przyczynę patolog uznał utratę krwi z ran na twarzy oraz wstrząs mózgu. Jako, iż zwłoki były czyste, wywnioskowano, iż miejsce znalezienia ciała nie było miejscem morderstwa. Na podstawie odcisków palców ustalono także, kim była zamordowana
kobieta. To 22-letnia Elizabeth Short, której dane policjanci posiadali w
związku z wcześniejszym aresztowaniem.
Śledztwo
Sprawą od samego początku bardzo interesowały się media. Na podstawie pamiętnika dziewczyny, szybko ustalono, że ostatnią osobą, która widziała ją żywą był 25-letni Robert Manley. Mężczyzna spędził z nią noc w hotelu, a następnego dnia, 9 stycznia 1947 roku zawiózł ją na spotkanie do hotelu Biltnmore, gdzie pożegnali się około godz. 18.30. Nie wiadomo, co potem działo się z Elizabeth. Prawdopodobnie ostatnie dni życia spędziła ze swoim oprawcą.
23 stycznia 1947 roku do redakcji Los Angeles Examiner zadzwonił zabójca wyrażając zaniepokojenie faktem, iż wiadomość o zabójstwie Elizabeth Short powoli znika z pierwszych stron gazet i w związku z tym zaproponował wydawcy wysłanie rzeczy należących do ofiary. W tamtym momencie niemal wszyscy byli pewni, że owy telefon jest po prostu okrutnym żartem. Nie mieli jednak racji - już następnego dnia do redakcji gazety dotarły: świadectwo urodzenia Short, wizytówki, fotografie, nazwiska wypisane na kartkach papieru i notes z adresami z wytłoczonym na okładce nazwiskiem Mark Hansen. Wszystko było dokładnie wyczyszczone. Śledczy stwierdzili, że są niemal pewni, iż kontaktuje się z nimi prawdziwy morderca. Zabójca wysłał później jeszcze kilka listów do redakcji, podpisując się jako Black Dahlia Avenger. 25 stycznia, dziesięć dni po zabójstwie, torebkę i jeden but Short znaleziono w koszu na śmieci niedaleko od miejsca zbrodni. Żaden z tych dowodów nie przyniósł jednak przełomu w śledztwie. W międzyczasie sprawa zyskała ogromny rozgłos – w krótkim czasie około 60 osób przyznało się do zabójstwa.
W śledztwo wszczęte przez policję Los Angeles zaangażowani zostali funkcjonariusze kilku agencji rządowych, w tym przede wszystkim FBI. W jego wyniku ustalono, że Short po raz ostatni była widziana żywa 9 stycznia. Nie wiadomo, co się z nią działo przez prawie tydzień do momentu odnalezienia jej ciała. Przesłuchano tysiące osób, z których ok. 200 uznano za podejrzane i które następnie, w toku śledztwa stopniowo wykluczono.
Główni podejrzani
Pierwszym podejrzanym był nigdy niewykryty seryjnym zabójca, rozpoławiacz ciał Rzeźnik z Cleveland, któremu przypisuje się oficjalnie 12 wyjątkowo brutalnych zabójstw związanych z rozczłonkowaniem ciał w latach 1935–1938 i co najmniej dwa razy tyle ofiar, których ciała odnajdowano do 1950 roku. Kolejnym podejrzanym seryjnym mordercą Williamem Heirens Lipstick Killer (Szminkowy zabójca - z powodu wiadomości pisanych szminką, pozostawianych na miejscu morderstwa). Wielu śledczych policji Los Angeles wyklucza jednak tych podejrzanych z powodu wielu innych brutalnych morderstw związanych z okaleczeniem ciał ofiar, mających miejsce przed zabójstwem Short i po nim na terenie Kalifornii, niepozostających ze sobą w bezpośrednim związku.
Na liście podejrzanych znaleźli się również doktor Walter Bayley – chirurg, który mieszkający przecznicę od miejsca odnalezienia ciała i którego córka była przyjaciółką Elizabeth; Norman Chandler – wydawca Los Angeles Times, który miał rzekomo znać ofiarę, gdy ta przez krótki okres zajmowała się prostytucją; 27-letni Leslie Dillon – goniec hotelowy i początkujący pisarz, który po śmierci Short pisał do policji listy ze swoimi przemyśleniami na temat morderstwa; 29-letni Joseph Dumais – żołnierz, który w pewnym momencie przyznał się do zabójstwa, ale jak się później okazało, w czasie zbrodni przebywał w zupełnie innym miejscu, niż sam twierdził; Mark Hansen – właściciel nocnego klubu i hotelu, w którym Elizabeth mieszkała przez kilka miesięcy w 1946 roku.
Przez niemal trzy lata śledztwa przesłuchano ponad tysiąc osób i wytypowano kilkuset podejrzanych. Byli to w większości ludzie, którzy znali Betty i spotykali się z nią w ciągu kilku miesięcy lub tygodni poprzedzających jej śmierć. Duża część z nich miała też wcześniej kłopoty z prawem. Większość podejrzanych zostało negatywnie zweryfikowanych przez policję w toku śledztwa lub nie znaleziono żadnych twardych dowodów łączących ich ze sprawą. Oficjalnie śledztwo zamknięto 29 listopada 1949 roku, a zabójca Elizabeth Short nigdy nie został znaleziony.
Nowe dowody i przełom w śledztwie po ponad 50 latach
W roku 1999 policjant Steve Hodel, syn doktora George'a Hodel'a, jednego z podejrzanych w latach 40, specjalisty chorób wenerycznych, u którego leczyła się Short, znalazł w starych fotografiach ojca stare zdjęcie Czarnej Dalii. Steve szukając informacji o zbrodni, dowiedział się, że większość akt sprawy i dowodów zniknęła. Wkrótce jednak udało mu się dostać do części dokumentów, z których wynikało, że nawet po zamknięciu śledztwa w domu jego ojca był zamontowany podsłuch, w którym ten przyznaje się do popełniania licznych przestępstw i między wersami mówi o morderstwie Elizabeth Short Ponadto ojciec Steve'a jako znany lekarz był jednym z głównych podejrzanych już na wczesnych etapach śledztwa. Wkrótce po założeniu podsłuchu George Hodel wyjechał za granicę.
Po latach jego syn wrócił do domu, w którym George mieszkał w czasie morderstwa kobiety. Badanie terenu potwierdziło, że w ziemi otaczającej dom znajdują się ludzkie szczątki, jednak współczesna właścicielka budynku, aktorka Laura Prepon, nie zgodziła się na przeprowadzenie pełnego śledztwa na swoim terenie. Steve Hodel aktualnie podejrzewa ojca także o inne morderstwa. Choć aktualnie lekarz uznawany jest za najbardziej prawdopodobnego mordercę, nie może jednak zostać oficjalnie uznany za winnego, ponieważ według amerykańskiego prawa nie można osądzić osoby zmarłej.
Źródła:
https://natemat.pl/220707,z-chirurgiczna-precyzja-przecinal-ciala-na-pol-wysylal-listy-do-prasy-po-latach-policjant-wyznal-zabijal-moj-tata
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,10969945,zabojstwo-czarnej-dalii-jedna-z-najokrutniejszych-i-najbardziej.html
https://en.wikipedia.org/wiki/George_Hodel
https://pl.wikipedia.org/wiki/Elizabeth_Short
https://kruczek.pl/czarna-dalia/
https://www.youtube.com/watch?v=hoHfFxXFXPA
http://blackdahlia.web.unc.edu/george-hodel/