Jedno z najdziwniejszych nieudokumentowanych zaginięć w historii miało miejsce we Francji. W roku 1889 dwie Angielki - matka i córka powracające z podróży statkiem z Indii zatrzymały się w hotelu w Paryżu. Matka nagle zachorowała. Wezwano hotelowego lekarza, który zbadał kobietę, a jej córkę wysłał po lekarstwa. Gdy dziewczyna wróciła, personel hotelu stwierdził, że nigdy nie widział jej matki. W rejestrze figurowały tylko dane młodej kobiety. Dodatkowo, gdy kobieta weszła do pokoju nie znalazła najmniejszego śladu po swojej matce.
2018/09/27
2018/09/08
Zbrodnia na farmie Hinterkaifeck. Nieoficjalne rozwiązanie sprawy
Rok 1922. Niewielka farma na skraju wsi w małej bawarskiej wiosce. Mieszkała tam rodzina
Gruberów. Plotki we wsi głosiły, że posiadłość jest nawiedzona. Służąca,
która tam pracowała, pewnego wieczora uciekła przerażona. Opowiadała później, że w obejściu działy się dziwne rzeczy. Na strychu słychać było
postukiwania, mimo że nikogo tam nie było. Zwierzęta wydawały się być
zaniepokojone i zdenerwowane. Kiedy na początku kwietnia 1922 roku
Gruberowie przestali pojawiać się we wsi, zaniepokojeni sąsiedzi weszli
na farmę. Zobaczyli tam scenę jak z horroru. Wszyscy domownicy byli martwi, a ich zmasakrowane kilofem
ciała, ułożone były jedno na drugim w stodole.
2018/09/01
15 najokrutniejszych metod egzekucji
1. Língchí / Kara tysiąca cięć
Egzekucja stosowana była głownie jako kara za najcięższe przestępstwa, zdradę czy ojcobójstwo. Tę formę kary śmierci stosowano powszechnie w Chinach od około 900 r.n.e. aż do jej zniesienia w 1905 roku. Proces ten obejmował skrępowanie i przywiązanie ofiary do drewnianego stelaża, często wystawionego w miejscu publicznym, a następnie wielokrotnego wycinania fragmentów ciała. Mięśni, skóry ale także i kończyn. W późniejszym okresie skazanemu podawano opium w akcie miłosierdzia lub w celu zapobieżenia omdleniom. Kara miała mieć wymiar trzypoziomowy. Po pierwsze publicznego upokorzenia, po drugie powolnej i długotrwałej śmierci w połączeniu z okrutnym bólem i po trzecie kary i upokorzenia po śmierci.
Wykonywanie jej mogło trwać nawet cały dzień. Według konfucjańskiej zasady człowiek pocięty na kawałki nie może zaznać spokoju po śmierci, a więc tortury trwają nadal w życiu pozagrobowym.
2. Byk z brązu / Byk Sycylijski
Metoda wymyślona została w Grecji jako narzędzie egzekucji przestępców. Konstrukcja w kształcie wykonana z brązu lub mosiądzu pozwalała na umieszczenie w środku skazańca, a następnie rozpalenie ognia pod bykiem, co doprowadzało do nagrzania metalu aż do koloru żółtego i w konsekwencji pieczenie żywcem ofiary. Zaprojektowany w specjalny sposób system rurek powodował, że wydobywający się z wnętrza krzyk ofiary brzmiał jak ryk rozjuszonego byka. Podobno po otwarciu byka w środku znajdywano jedynie błyszczące kości.
Egzekucja stosowana była głownie jako kara za najcięższe przestępstwa, zdradę czy ojcobójstwo. Tę formę kary śmierci stosowano powszechnie w Chinach od około 900 r.n.e. aż do jej zniesienia w 1905 roku. Proces ten obejmował skrępowanie i przywiązanie ofiary do drewnianego stelaża, często wystawionego w miejscu publicznym, a następnie wielokrotnego wycinania fragmentów ciała. Mięśni, skóry ale także i kończyn. W późniejszym okresie skazanemu podawano opium w akcie miłosierdzia lub w celu zapobieżenia omdleniom. Kara miała mieć wymiar trzypoziomowy. Po pierwsze publicznego upokorzenia, po drugie powolnej i długotrwałej śmierci w połączeniu z okrutnym bólem i po trzecie kary i upokorzenia po śmierci.
Wykonywanie jej mogło trwać nawet cały dzień. Według konfucjańskiej zasady człowiek pocięty na kawałki nie może zaznać spokoju po śmierci, a więc tortury trwają nadal w życiu pozagrobowym.
2. Byk z brązu / Byk Sycylijski
Metoda wymyślona została w Grecji jako narzędzie egzekucji przestępców. Konstrukcja w kształcie wykonana z brązu lub mosiądzu pozwalała na umieszczenie w środku skazańca, a następnie rozpalenie ognia pod bykiem, co doprowadzało do nagrzania metalu aż do koloru żółtego i w konsekwencji pieczenie żywcem ofiary. Zaprojektowany w specjalny sposób system rurek powodował, że wydobywający się z wnętrza krzyk ofiary brzmiał jak ryk rozjuszonego byka. Podobno po otwarciu byka w środku znajdywano jedynie błyszczące kości.
Subskrybuj:
Posty (Atom)